Parque Fundidora Monterrey

Monterrey - Miasto na północy Meksyku

Dzisiaj zabieram Was do Monterrey, miasta położonego na północy Meksyku, zaledwie około 100 mil od granicy z USA. Odwiedzam to miejsce regularnie i szczerze mówiąc, bardzo je lubię. To jedno z nielicznych miejsc, do których chętnie wracam, pomimo konieczności dłuższej rozłąki z bliskimi.

Meksyk przypomina mi trochę Polskę, ale ludzie tutaj są mniej zawzięci i pretensjonalni, a klimat jest zupełnie inny. Choć kraj zmaga się z biedą, mieszkańcy radzą sobie jak mogą. To właśnie ludzie sprawiają, że Meksyk jest wyjątkowy. Są niezwykle mili i otwarci, a mimo trudności, jakie stawia przed nimi rząd, starają się zachować uśmiech i żyć pełnią życia. Meksykanie to naród kolorowy, roztańczony i rozbawiony, co widać na każdym kroku – widać to w małych parkach na osiedlach czy większych parkach miejskich.

Jednym z takich miejsc jest Park Fundidora, który jest tematem dzisiejszego wpisu. To właściwie urbex – pozostałość dawnej odlewni żeliwa, przekształcona w park z różnorodnymi atrakcjami. Zarówno turyści, jak i miejscowi znajdą tu coś dla siebie. Organizowane są tu pokazy, targi i różnego rodzaju imprezy rozrywkowe. Można tu również podziwiać wystawy sztuki, zwiedzać piec odlewniczy, a nawet wjechać na jego szczyt, by przejść się po technicznych chodnikach.

Ciekawostką jest, że w parku pojawia się nazwa ArcelorMittal. To przypomniało mi o Hucie Katowice i domu. Ale dość już o tym – zostawiam Was ze zdjęciami i gorąco polecam odwiedzić to miejsce, jeśli tylko będziecie mieli okazję.